Z wielką uwagą mieszkańcy Nowego Sącza, kibice, a także piłkarze przyglądają się jak boisko przy ul. Kilińskiego 47 przybiera oczekiwany stan. Coraz więcej murawy i coraz większe nadzieje, że drużyna wreszcie zagra na swoim stadionie, a nie wciąż na wyjeździe.
Jeżeli prace będą postępować tak jak obecnie, to są szanse, iż w październiku Sandecja zagra na swoim. A boisko z lotu ptaka wygląda niezwykle malarsko.