Tego wieczoru zabieram Was w podróż w czasie. A wszystko dzięki ekscytującej historii opisanej przez Tomasza Duszyńskiego w genialnym kryminale retro!
GLATZ, GLATZ, GLATZ….
Wojskowy śledczy Wilhelm Klein zostaje wezwany do Kłodzka w celu wyjaśnienia serii zagadkowych zbrodni. Morderca nie poprzestaje brutalnej zabawy, a motyw wydaje się być niemożliwym do ustalania. Co łączy ze sobą ofiary i jaką tajemnicę skrywa tytułowe Glatz?
Nawet nie wiecie ile radości sprawiło mi czytanie tej książki! Świetni bohaterowie plus mrożąca w żyłach historia to przepis na sukces. Podróż do międzywojennego Kłodzka okazała się nie tylko wspaniałą wyprawą wehikułem czasu, ale i prawdziwym kąskiem dla koneserów dzieł kryminalnych. Czytając czułam się jakbym osobiście brała udział w opisanych wydarzeniach, a finał wcale nie był taki oczywisty. Postać Wilhelma została wykreowana w sposób nieprzeciętny i tragiczny. Okrucieństwo morderstw wywołało gęsią skórkę, a mimo to nie zabrakło momentów, w których szeroki uśmiech zagościł na mej twarzy.
Akcja toczyła się dynamicznie i wprawiała szare komórki w ruch.
Nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić Was do przeczytania.
Przeczytane: sierpień 2020
Ocena: 10/10
Zapraszam również na mój Instagram