Jeżeli ktoś liczył na dobrą zabawę, chwilę zadumy, znakomite teksty i muzykę to się nie rozczarował, a wręcz wręcz odwrotnie, został zaczarowany przez Katarzynę Zielińską, czyli „Starosądecką Katarzynę, jak nazwał artystkę Artur Andrus.
Tak jak można było przewidywać, publiczność do ostatniego miejsca wypełniła salę Sokoła w Starym Sączu podczas 29 Jesiennego Festiwalu Teatralnego, który już piąty rok organizowany jest w grodzie Św. Kingi. Okazją był spektakl Katarzyny Zielińskiej „To ja się może położę”. Od pierwszych chwil, do ostatniego taktu publiczność chłonęła wszystko to co artyści mieli do powiedzenia. Zakończenie też było zaskakujące. Okazało się, że Katarzyna Zielińska otrzymała list od Artura Andrusa, który również napisał na tę okoliczność piosenkę, do muzyki szlagier „Niech żyje bal”. Publiczność nagrodziła artystów owacją na stojąco i było za co!
O spektalu w programie możemy przeczytać m.in – Katarzyna Zielińska niby sama, solo, ale w wielu wcieleniach. Robi to, co potrafi najlepiej – jest piosenkarką, tancerką, akrobatką, parodystką, komediantką, standuperką i muzyczką. Satyryczno-liryczne przedstawienie, na które składają się teksty i piosenki opowiadające o życiu oraz o pracy aktorki. A one bywają i ekscytujące, i frustrujące. Na scenie Katarzyna Zielińska i muzycy, w towarzystwie tekstów autorstwa Artura Andrusa, Michała Chludzińskiego, Roberta Górskiego. „To ja może się położę” nie jest zwykłym tytułem, jest zaklęciem. Najlepiej działa na kłopoty – wtedy, kiedy chcemy się z czegoś wypisać, kiedy mamy dosyć i kiedy potrzebujemy być gdzieś indziej…
„TO JA MOŻE SIĘ POŁOŻĘ”
Teatr KOMEDIA i Agencja Green Production Katarzyny Zielińskiej w Warszawie
Opieka reż. Jerzy Jan Połoński
Teksty: Artur Andrus, Michał Chludziński, Robert Górski
Muzyka: Marcin Partyka
Występują: Katarzyna ZIELIŃSKA z towarzyszeniem muzyków: Marcin PARTYKA (fortepian), Piotra ALEKSANDROWICA (gitara), Piotra FILIPOWICZ (kontrabas) i Jakub SZYDŁO (perkusja).