Tym razem zabieram Was na wycieczkę, podczas której zobaczycie Icod de los Vinos, Garachico, góry Teno oraz Mascę.
Icod de los Vinos to urocze kolonialne miasteczko założone przez hiszpańskich konkwistadorów, którego główną atrakcją jest 1000-letnie drzewo Drago Milenario – jeden z symboli Wysp Kanaryjskich. Waży ponad 100 ton, a jego średnica sięga 6metrów.
Garachico to miejscowość należąca do regionu Santa Cruz de Tenerife. Możemy skorzystać tam z naturalnych basenów El Caleton powstałych na skutek zalania lawą po wybuchu wulkanu.
Na przełomie XVI i XVII wieku Garachico było głównym portem wyspy, co spowodowało rozwój ekonomiczny tamtejszej ludności. Niestety niefortunne wydarzenia zmieniły los tego miejsca. W 1646 r. w wyniku osunięcia się ziemi zginęło ok. 100 osób, a 40 statków zostało zatopionych. Złoty okres miasta zakończył w 1706 r. wybuch wulkanu Travejo. 7 warstw lawy spłynęło po zboczu Garachico, równając z ziemią znaczną część miasta. Port został całkowicie zniszczony. Ta katastrofa naturalna spowodowała, że statki handlowe zaczęły korzystać z portu w Puerto de la Cruz.
Góry Teno położone są na północno-zachodnim krańcu wyspy. Wiedzie przez nie kręta droga z wieloma punktami widokowymi. Z niektórych można zobaczyć inne wyspy: La Gomera, La Palma, El Hierro. Zbocza Teno porastają gigantyczne Agawy, palmy i kaktusy.
Wieś Masca w gminie Buenavista del Norte, nazywana jest też teneryfskim Machu Picchu . Leży na wysokości 600m n. p. m. w masywie górskim Teno. Jest początkiem wąwozu, który biegnie do plaży położonej wśród klifów Los GIgantes (Osobny artykuł na ten temat znajdziecie tutaj:
https://sadecki.news/teneryfa-los-gigantes/
