Już po raz 16 rynek w Starym Sączu stał się wielkim Jarmarkiem Rzemiosła – przed laty w tym miejscu był jeden z najbardziej znanych Targów końskich. W XXI wieku w grodzie Św. Kingi króluje tradycyjne rzemiosło i wspaniała, regionalna kuchnia, są nawet frykasy z dalekiego Podlasia. Swoje wyroby prezentuje aż 130 wystawców.
Jednak Jarmark to nie tylko rękodzieło czy tradycyjne rzemiosło. To także pokazy tańców, koncerty, kabarety, warsztaty tkackie a nawet zabawa taneczna pod gołym niebem.
Jak zawsze na Jarmarku obecny jest burmistrz Starego Sącza, który przygląda się temu co się dzieje, ale również rozmawia z mieszkańcami gośćmi których nie brakuje.
– Cieszę się, że jest aż tak wielu wystawców, co pokazuje, że jesteśmy znani w Polsce, bowiem są tu artyści, rzemieślnicy z odległych rejonów Polski – mówi włodarz Starego Sącza Jacek Lelek. – Przeszedłem się wśród kramów i jestem bardzo zaskoczony różnorodnością wyrobów, są naprawdę piękne rzeczy do domu, na stoły, ściany czy do zabawy. Jak zawsze nie zawiodły panie z kół gospodyń wiejskich, które oferowały nasze specjały, a że samkoały widać było po kolejkach.
Sobotę zakończyły koncerty oraz zabawa pod gołym niebem z kapelą Zbyrni.
A w niedzielę poza kiermaszem przygotowano również bogaty program artystyczny. O godz. 14.30 będą pokazy zespołów tańca nowoczesnego w wykonaniu podopiecznych Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury w Starym Sączu. Będą Słowacy – FS Jablonecka z Kežmarka, Zespół Regionalny Mszalniczanie oraz Czarni Górale z Przysietnicy. Na godz. 17 zaplanowano tradycyjne wręczenie Jarmarkowych Kogutów wyróżnionym rzemieślnikom i kołom gospodyń oraz okolicznościowe wystąpienia.
Jarmark zakończą koncerty kapel DUSA i ŻMIJ (początek godz. 18).