Z pewnością mecz Sandecji z Chojniczanką przejdzie do historii klubu i miasta, bynajmniej nie z powodu wyniku czy poziomu sportowego, ale akcji sądeckich kibiców, którzy po swojemu dokonali otwarcia stadionu przy Kilińskiego 47.
Oficjalne uroczystości odbyły się dzień wcześniej, ale zostały zbojkotowane przez kibiców Sandecji, którzy podczas meczu wypełnili całą trybunę D. Tak wielu sądeczan jeszcze chyba nigdy nie identyfikowało się ze swoją drużyną. Praktycznie cały stadion, większość ludzi ubrana była w biało czarne barwy.
W czasie meczu kibice też pokazali co potrafią. Piękna oprawa, nieustający doping, sektorówki i rac i niestety świece dymne przez co sędzia musiał przerwać mecz. Ten incydent z pewnością będzie klub kosztował bowiem PZPN nie odpuści takiego „święta” kibiców.
Oczywiście nie brakowało przyśpiewek. Dostało się włodarzowi miasta i niektórym radnym.
Jednak co najważniejsze stadion się ludziom podoba, bo nie za duży, kameralny…Tylko zwycięstwa zabrakło!
