Starosta nowosądecki Marek Kwiatkowski wziął udział w obchodach 108. rocznicy Bitwy pod Marcinkowicami. 5 i 6 grudnia 1914 r. żołnierze I Pułku Legionów dowodzeni przez Józefa Piłsudskiego i Władysława Belinę-Prażmowskiego stoczyli ciężką walkę z wielokrotnie liczniejszymi wojskami rosyjskimi. Bój trwał 16 godzin. W tym czasie wojska austro-węgierskie mogły przegrupować siły i przygotować kontratak.
Rocznicowe obchody rozpoczęły się w Zespole Szkół w Marcinkowicach, gdzie młodzież przedstawiła krótki spektakl, nawiązujący do tamtych wydarzeń. To w pobliskim dworze kwaterował Józef Piłsudski. Musiał w pośpiechu go opuścić, gdy rozgorzała walka. Jak później wspominał, nie zdążył wówczas wypić szklanki mleka, którą podano mu przed śniadaniem. Dlatego w 1921 r., gdy jako Naczelnik Państwa odwiedził Marcinkowice na powitanie podano mu właśnie szklankę tego napoju. Samą Operację Marcinkowicką Józef Piłsudski nazwał po latach jedną z najładniejszych stoczonych przez siebie bitew.
– Cztery lata po tej bitwie Polska odzyskała niepodległość po 123 latach niewoli – przypomina starosta Marek Kwiatkowski. – Nie byłoby tej wolności między innymi bez ofiary życia legionistów, którzy zginęli pod Marcinkowicami.
Rocznicowe uroczystości zakończyły się na Cmentarzu Wojennym nr 352, gdzie spoczywają żołnierze polegli w Bitwie pod Marcinkowicami.
Fot. Paweł Szeliga