Już XI kolejka spotkań w IV lidze okazała się szczęśliwa dla zespołu z Barcic. Spotkanie nie było łatwe, a rozstrzygnięcie przyszło dopiero w doliczonym czasie gry. Dzięki trzem punktom Barciczanka jest coraz wyżej w tabeli.
Barciczanka Barcice – Termalica Bruk Bet II Nieciecz 2:1 (0:0)
0:1 Pikul 47, 1:1 Stańczak 69, 2:1 Kumor 90+4.
Sędziował: Radosław Kraj (KS Brzesko)
Żółte kartki: Kurzeja – Bahank, Wanicki, Łysik.
Barciczanka: Chlipała: A. Basta, D. Basta, Bondale, Zawiślan, Mlonzi, Martuszewski, Zygmunt (86 Oleksy), Kurzeja (83 Miechurski), Maślejak, Stanczak (75 Kumor).
Termalica II: P. Janczy: Bahanko (46 Różycki), Farbiszewski (46 Piątek), J. Janczy, Jovanović, Krasiński, Leżoń (76 Wanicki), Pikul (70 Łysik), Płaneta, Wacławek (46 Olchawa), Wrzosek.
Mecz znacznie lepiej rozpoczęli goście, którzy przez 20 minut dominowali na boisku w Barcicach. Na szczęście później mecz się wyrównał, ale gole nie padły, choć okazji nie brakowało. Po zmianie stron mecz miał już inne oblicze. Goście zaatakowali od pierwszych sekund i ku zaskoczeniu wszystkich Pikul mocnym strzałem z narożnika pola karnego posłał piłkę do siatki Barciczanki. Przez kilka minut gospodarze nie mogli złapać swoje rytmu. Od 55 minuty zespół z Barcic zaczął śmielej atakować. Dwa razy szanse na gola miał Kurzeja, który mając przed sobą tylko bramkarza gości posłał piłkę w niego. Chwilę później podobna sytuacja i też bez gola. Swoich sił próbował Stanczak, ale i on nie mógł znaleźć recepty na pokonanie bramkarza gości. Na szczęście w 69 minucie z najbliższej odległości posłał piłkę do siatki rywali. Piłkarze z Barcic cały czas próbowali zdobyć zwycięskiego gola, ale ta sztuka udała się dopiero w doliczonym czasie gry. Wynik meczu w 94 minucie ustalił Kumor.