Tłumy sądeczan, sportowców, kajakarzy, sędziów, działaczy związanych z kajakami i nie tylko przyszło do Parku Strzeleckiego przywitać Klaudię Zwolińską z KS Start Nowy Sącz, srebrną medalistkę w K-1, w slalomie kajakowym. To dopiero drugi medal w tej dyscyplinie. Przed 24 laty w Sydney również srebro wypływała osada w C-2 Staniszewski/Kołomański.
Wejście kajakarki było iście kajakowe. Klaudia Zwolińska przeszła w szpalerze wioseł, przy dźwiękach muzyki oraz wystrzelonych konfetti, na scenę, gdzie została przywitana przez władze miasta oraz parlamentarzystów Urszulę Nowogóską oraz Piotra Lachowicza.
Zanim głos zabrała zawodniczka prezydent Nowego Sącza wręczył najwyższe odznaczenie “Denar Św. Małgorzaty”. Były też kwiaty oraz upominki od macierzystego klubu KS Start.
– Dziękuję wszystkim za przybycie – mówiła Klaudia Zwolińska. – Oczywiście nie przygotowałam się do przemawiania. – Pewnie spora część z Was oglądała moje przejazdy i mam nadzieję, że udało mi się dać trochę pozytywnych emocji. Mam nadzieję, że dzięki startom na IO Nowy Sącz otrzymał sporo promocji na świecie. Mój medal przekazuję na aukcję, z której dochód zostanie przekazany do Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą. Zachęcam sądeczan do udziału w licytacji.
Jakby emocji było mało, to wszyscy zebrani mogli jeszcze raz zobaczyć medalowy wyścig Klaudii Zwolińskiej na wielkim telebimie.
Nie krył wzruszenia i radości Prezes klubu Start Nowy Sącz i wiceprezes PZKaj. Bogdan Popiela. – To wielka sprawa i sukces polskiego kajakarstwa górskiego. Mam nadzieję, że dzięki Klaudii do naszej dyscypliny trafi więcej młodzieży, tym bardziej, że już niedługo na Dunajcu obok Zamku będzie można pływać. Pierwsze kroki by powstał tam tor zostały już zrobione.
Warto dodać, że Klaudia Zwolińska pochodzi z Kłodnego koło Limanowej, ale trenuje od zawsze w KS Start Nowy Sącz.