Już jutro, czyli w najbliższy piątek – 4 sierpnia – rozpoczyna się III Peryferiada Beskidzka Kanikuła Filmowa. To jedyny w swoim rodzaju, bezpretensjonalny festiwal filmowy poświęcony twórczości związanej z prowincją i peryferiami kina. Warto poświęcić kolejne wieczory by brać udział w artystycznej uczcie, bo będzie się działo.
Jak zapewniają organizatorzy, czyli CKiS w Starym Sączu festiwalowe wieczory, rozmowy z artystami oraz to, co zobaczymy na ekranie, będą upływać w rytmie „slow”. Kinowe fotele zamieniamy na leżaki, stoliki na pobielone skrzynki, salę kinową na otwartą przestrzeń pod dachem nieba.
Władze festiwalowe informują, że bez względu na aurę filmy będą prezentowane. W razie deszczu, również na leżakach, będzie można oglądać obrazy, ale w Galerii IMO.
Prezentujemy publiczności historie zwyczajne, małomiasteczkowe, prowincjonalne. Nie zamykamy się w żadnych granicach geograficznych. Skupiamy się na obrazach prowincji całego świata. Przez proponowany repertuar pragniemy wzbudzić w naszych widzach uważność na samych siebie i na drugiego człowieka.
„Nasze” filmy odbiegają od produkcji, które chcą, bądź muszą się podobać. Zależy nam na ciepłej i otwartej atmosferze oraz dosyć luźnej formule, którą tworzymy w ogródku filmowym przy Galerii IMO.
Peryferiada pozwala oderwać się od codzienności, na chwilę uciec w magiczny świat filmu. Projekcje filmów i wydarzenia towarzyszące – w tym spotkania z aktorami i reżyserami – odbywają się wieczorami. W przedsprzedaży internetowej, oprócz karnetów i biletów dziennych, dostępne są bilety weekendowe (pt-sb-nd).