Od wielu grupa archeologów prowadzi prace na sądeckim zamku. Ich ciężka praca przynosi efekty. Praktycznie nie ma dnia bez jakiegoś znaleziska. Tym razem radości nie było końca kiedy okazało się, że w ich rękach znalazła się srebrna moneta z czasów Kazimierza Wielkiego.
– Przerzucamy codziennie wiele ziemi i zawsze coś znajdujemy – opowiada Bartek Urbański, archeolog z Sądeckiego Muzeum. – W ubiegłym tygodniu odkryliśmy dawne mury, których obecność w tym miejscu nie jest nam znana. Później odkopaliśmy fragmenty ciężarówki, która mogła przywieźć w czasie wojny np. materiały wybuchowe lub miała je wywieźć – ale to są nasze domysły.
W tym tygodniu archeolodzy odnaleźli piękną monetę.
– Po oczyszczeniu okazało się, że jest to bardzo dobrej próby srebrna moneta z czasów Kazimierza Wielkiego – dodaje Bartek Urbański. – To jest bardzo cenne znalezisko. Ale to nie wszystko. Wczoraj odkopaliśmy znakomicie zachowany fragment brukowanego traktu z XVII wieku. Wiele wskazuje na to, że to jest część drogi, która wiodła od bramy w głąb Zamku. Będziemy kopać dalej.
To wszystko co tu znajdują archeolodzy ma być, po opracowaniu, pokazana. Jest szansa, że taka ekspozycja powstanie w Baszcie Kowalskiej.