To była bardzo przejmująca komedia pt. „żONa” – kolejny dzień na Jesiennym Festiwalu Teatralnym i kolejne zaskoczenie. Owszem publiczność się śmiała, ale po spektaklu była chwila ciszy i owacja na stojąco.
W korytarzach Sokoła widzowie dyskutowali jak by się zachowali w sytuacji zaprezentowanej w spektaklu. Oto główny bohater, który bierze udział w wyborach dowiaduje się po 30 latach małżeństwa, że jego ukochana żona urodziła się mężczyzną, że przeszła szereg zabiegów by stać kobietą. Z tym faktem nie może się pogodzić mąż, który wciąż myśli o słupkach poparcia w wyborach. Boi się, że wieść o jego żonie się rozniesie. Jakby tego było mało ich adoptowana córka oznajmia, że jest w ciąży, a ojcem dziecka jest główny konkurent w wyborach. Prawdziwy koktajl emocji. Jednak najważniejsze pytanie i dylemat żona jest kobietą czy mężczyzną, przecież przez 30 lat małżeństwa była damą. Córka oznajmia, że odnalazła biologicznych rodziców, co wywołuje szok. Czy miała takie prawo?
Pytanie, które nie pada ze sceny, ale jest ważne – jak się zachować? Co jest naprawdę ważne? To komedia, która porusza. Warto ją obejrzeć.
„żONa” Jade-Rose Parker
TITO Productions z Warszawy
Reżyseria: Adam SAJNUK
Obsada: Renata DANCEWICZ, Piotr POLK, Justyna FABISIAK, Cezary ŁUKASZEWICZ
W niedzielę kolejna premiera, początek godz. 17.00.
„MY I KRASNOLUDKI” Jana Wilkowskiego – spektakl familijny
Scena Teatralna przy SOKOLE w Starym Sączu.
Reż. Janusz MICHALIK
Obsada: Monika DOMINIK, Danuta KŁODNICKA, Monika KORONA, Agata KOSZKUL-GOMUŁKA, Anna PLATA, Sandra PUSTUŁKA, Anna SKALSKA, Agnieszka SZNAJDER, Monika TWARDOWSKA, Zofia WYGODA, Maria DETKA, Zbigniew DZIEDZIC, Zbigniew KUKLA, Marek MARCZYK, Janusz MICHALIK, Grzegorz NIESPOREK.