Już po raz dziesiąty w Nowym Sączu odbył się „Pokłon Trzech Króli. Barwny orszak przeszedł od ul. Gwardyjskiej, Lwowską do Rynku. Trzem Królom towarzyszyły tłumy sądeczan.
W trakcie przemarszu Orszak pozdrowiła Św. Małgorzata, Rabini z Jerozolimy wskazali drogę do Betlejem. Tradycyjnie przed Ratuszem w Stajence czekała rodzina Józefa i Marii z dzieciątkiem. To jemu królowie złożyli hołd. Jak zawsze śpiewano kolędy, ks. Jerzy Jurkiewicz na zakończenie zaprosił wszystkich na mszę świętą do Bazyliki.
– Aż trudno uwierzyć, że to był już dziesiąty Pokłon Króli – mówił inicjatorka przedsięwzięcia wówczas wiceprezydent miasta Bożena Jawor. – Skąd się wziął ten pomysł? Oglądałam w TV podobne inscenizacje w różnych miastach i wtedy postanowiłam, że podobnie będzie u nas. Warto przypomnieć, iż pierwsze dzieciątko, miało wtedy 6 miesięcy, Piotruś, dzisiaj ma ponad dziesięć lat. Co ciekawe w tym roku w stajence też jest Piotruś – zupełny zbieg okoliczności. Chcieliśmy na jubileusz zaprosić wszystkie te rodziny z dziećmi, które brały udział w Pokłonie Króli. Niestety z powodu pandemii musieliśmy to odłożyć. Życzę nam wszystkim zdrowia i normalności.
Pokłon Trzech Króli zakończyło odśpiewanie „Pastorałki Sądeckiej” do której tekst napisał dr Jerzy Masior a muzykę skomponował Aleksander Porzucek. Orszak prowadzili i współorganizowali m.in. Barbara Porzucek i Jakub Bulzak.