Zespół z Barcic chciał sukcesem zakończyć rundę jesienną. Ta sztuka podopiecznym Mateusza Dwojaka w pełni się udała, którzy wysoko pokonali Okocimskiego.
KS Okocimski Brzesko – Barciczanka Barcice 2:5 (2:2)
0:1 Maślejak 11, 0:2 Maślejak 23, 1:2 Okas 35, 2:2 Zakareya 46, 2:3 Łukasik 63, 2:4 Stanczak 66, 2:5 Maślejak 75 (karny)
Sędziował: Dominik Paul.
Żółte kartki: Siudut, Jurkiewicz.
Okocimski: Jurkiewicz: Zydroń (77 Węgrzyn), Ślęczka, Cięciwa, Klimczyk, Kaciczak (77 Pitaś), Zakareya (88 Jawień), Stolarz, Okas, Kubala (68 Grochot), Siudut (68 Węgrzyn).
Barciczanka: Różalski: Gryźlak, D. Basta (73 Tarasek), Łukasik, Bondale, Zawiślan (56 Stańczak), Zygmunt (73 Salamon), Martuszewski (79 Oleksy), Ciężobka, Korzym, Maślejak (79 Białowodzki).
Mecz rozpoczął się dla Barciczanki bardzo dobrze. Już po 11 minucie dzięki celnemu trafieniu Maślajaka było 1:0 dla gości. Kiedy w 23 minucie ten sam zawodnik podwyższył wynik wydawało się, że już będzie tylko łatwo. Tymczasem gospodarze ruszyli do ataków i po błędach w obronie przyjezdnych doprowadzili do remisu. W przerwie meczu w szatni Barciczanki było dość głośno, ale słowa trenera dotarły do piłkarzy i po zmianie stron znów drużyna gości znów przeważała. Po godzinie gry przewaga była na tyle duża, iż w ciągu trzech minut padły dwa gole po strzałach Łukasika i Stanczaka. Barciczanka prowadziła 4:2, mimo to zespół nie zwalniał tempa gry i pod koniec meczu Maślajek przypieczętował wygraną piątym golem z karnego.
