Kilka dni temu Radny Maciej Rogóż opublikował na swoim facebookowym profilu zdjęcia, które mogą przerazić bardziej niż niejeden horror! Do zdjęć została dołączona krótka notatka od radnego, w której czytamy:
“Żal patrzeć na taki widok, gdy ktoś tak zaśmieca przyrodę 
Miejsce: obok potoku Dąbrówka na wysokości ul. Zawiszy Czarnego. Sprawa będzie przeze mnie zgłoszona do odpowiednich służb, również miejskich z prośbą o wysprzątanie – chociaż to powinni zrobić Ci, którzy do tego doprowadzili“
Najsmutniejsze jest jednak to, że ten o to widok towarzyszy mieszkańcom pobliskich osiedli już od wielu lat! Ktoś z niewielkiego potoku urządził sobie wielkie wysypisko śmieci! Lądują w nim różne “cuda” od zużytych opon po stare wiadra, wersalki, czy nawet urządzenia elektryczne!
– Mieszkam na osiedlu przy Zawiszy stosunkowo niedługo, bo od 3 lat, i to dzikie wysypisko z dnia na dzień się powiększa! Mogę tylko przypuszczać kto jest za nie odpowiedzialny. Śmieci bowiem znajdują się zaraz obok domu, które sąsiaduje z osiedlem. Smutne to, tym bardziej, że nieco wcześniej (w miejscu przez które mieszkańcy często udają się na skróty do kościoła) miałam okazję zauważyć bobra, a zdarzyło się również ujrzeć mi pijącą z potoku sarnę. – mówi nam jedna z mieszkanek osiedla
Jak udało się nam ustalić nie tylko to stanowi problem w relacjach mieszkańców z sąsiadami domostwa obok
– Dom stoi nie ogrodzony, a sąsiedzi posiadają duże psy, które spacerują sobie wolno nie tylko po osiedlu, ale i po ulicy Stwosza. Zdarzyło się już, że rzucały się na inne psy, a nawet na ludzi. Sprawa była wielokrotnie zgłaszana, ale nadal jest tak samo. Zwierzęta te roznoszą także śmieci ze swojego podwórka również po osiedlu – dodaje jeden z mieszkańców
W pobliżu tego “uroczego” miejsca stoi osiedle wybudowane przez miasto (dwa bloki socjalne i dwa komunalne) oraz osiedla prywatne i jak dodają lokatorzy, nie wyobrażają sobie jak można w ten sposób traktować dobra przyrody.
– Przeczytałam wpis Pana radnego na jednym ze sądeckich forów. Zrobiło mi się trochę przykro bo w komentarzach przeczytałam, że nie ma się co dziwić skoro obok znajdują się m.in. bloki socjalne. Wiadomo, różnych tu mamy na osiedlu sąsiadów, ale to nie znaczy żeby zaraz wszystkich “wkładać do jednego worka”. Na każdym osiedlu w Nowym Sączu znajdują się różni lokatorzy. W tym przypadku jestem niemal pewna, że tego “burdelu” nie zrobił nikt z zamieszkujących bloki ludzi. – mówi kolejna z naszych rozmówczyń
Po fali komentarzy jakie zalał post radnego na Facebooku, pojawiła się również deklaracja, że sprawa została zgłoszona odpowiednim służbom, a dyrektor Wydziału Komunalnej Obsługi Miasta Jan Kupczak poinformował, że Wydział zajmie się doprowadzeniem tego miejsca do porządku.
Należy zadać sobie jednak pytanie czy sprawa wkrótce się nie powtórzy i czy zostaną wyciągnięte jakiekolwiek konsekwencje wobec tych, którzy doprowadzili potok Dąbrówka do takiego stanu.
źródło/fot. zdjęcia nadesłane przez mieszkańców opublikowane na Facebooku radnego Macieja Rogóża
Żenada…. Wiadomo że śmieci które tam się znajdują to nie od bloków socjalnych ani komunalnych tylko od mieszkańców obok czyli Romów … Ciekawa jestem czy ktoś rzeczywiście się ktos tym zajmie bo do tej pory te okolice wraz z osiedlem na Zawiszy wszyscy mają w d***e !!
A może by tak zebrać mieszkańców żeby sobie posprzątali?? I potem, by już wszyscy wspólnie porządku pilnowali..?
Wątpię, aby akurat Ci mieszkańcy posprzątali ten bajzel…. Z tego co się orientuję po części znajduje się on na posesji Romów, a śmieci w potoku też leżą tylko i wyłącznie obok ich domu…