Stał tak sobie kilkadziesiąt lat ciesząc sądeczan, a zwłaszcza dzieci, które z radością obserwowały przejazd pociągów, szczególnie tzw “ciuchci” – most kolejowy nad Dunajcem w Nowym Sączu. To tutaj wielu młodych ludzi uczyło się kajakarstwa górskiego. w tym miejscu kiedyś można było popływać. Teraz most znika na naszych oczach.
Od kilku tygodni obiekt, krok po kroku jest rozbierany. Zniakają kolejne jego elementy. Jeszcze trzy dni tamu dwa największe elementy stalowego mostu dumnie prezentowały się nad nurtem Dunajca. Dzisiaj został już tylko jeden, a w najbliższym czasie nie będzie tego ostatniego. Zostaną tylko betonowe podpory, wspomnienia i fotografie.
W miejsce “starego” mostu ma powstać nowy, szerszy, na dwa tory, nowoczesny zaprojektowany dla przejazdu przez nowoczesne pociągi. Oby powstał równie szybko, jak zburzono nasz “zabytek”.