Rozwój cywilizacyjny i postępująca globalizacja spowodowały szereg istotnych zmian w sferze produkcji i konsumpcji żywności. Warto podkreślić, że proces produkcji żywności stanowi ogromne obciążenie dla środowiska naturalnego. Poprzez marnotrawstwo zużywane są zasoby wody i energii. Kolejne etapy: produkcja, transport i przechowywanie produktów żywnościowych przyczyniają się do nadmiernej emisji gazów cieplarnianych. Prowadzi to w konsekwencji do nieodwracalnych katastrof ekologicznych. Należy o tym pamiętać.
Zarówno produkcja, jak i konsumpcja żywności niesie z sobą szereg negatywnych skutków ekologicznych. Marnując jedzenie wpływamy na:
1. Wodę – Marnowanie żywności to marnowanie wody (kilogram wyrzuconej wołowiny oznacza zmarnowanie 5-10 ton wody użytych na jej wyprodukowanie). Polska ma jedne z najmniejszych w Europie zasobów wody. Marnowanie żywności w naszym kraju będzie tylko pogłębiać problem susz, a w konsekwencji problem z zapewnieniem wody do konsumpcji i gospodarki.
2. Śmieci – Wzrost produkcji śmieci. W Wielkiej Brytanii wyrzuca się więcej żywności niż opakowań (ponad 25% wyrzucanej żywności jest wciąż „nierozpoczęta” i w opakowaniu). W Polsce również jest widoczny ten problem.
3. Klimat – Energochłonna produkcja żywności, a tym bardziej jej marnowanie przyśpiesza zmiany klimatyczne (około 20% produkcji gazów cieplarnianych wiąże się z produkcją, przetwarzaniem, transportem oraz przechowywaniem żywności). Metan pochodzący z gnijącej żywności jest nawet 20-krotnie groźniejszym gazem cieplarnianym niż dwutlenek węgla.
4. Energię – Wytworzenie każdego bochenka chleba, torebki cukru czy kartonu napełnionego mlekiem oznacza konkretne ilości kilowatogodzin energii zużytych w procesie produkcyjnym. Wyrzucenie do śmietnika niepotrzebnej żywności oznacza nie tylko bezpośrednie straty materialne – to także bezsensowne marnotrawstwo tak potrzebnego nam wszystkim prądu.
Agnieszka Michalik
Fot.: pixabay.com, krakow.bankizywnosci.pl (zdjęcia ilustracyjne)
