I stało się! Sądeczanka, zawodniczka KS Start Nowy Sącz zdobyła sebrny medal Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. To pierwszy krążek polskiej repezentacji nad Sekwaną. To jest drugi medal kajaków górskich. Również srebrny przed 24 laty w Sydney w C-2 zdobyła osada Kołomański/Staniszewski.
Przed wyjazdem do stolicy FRancji wielu stawiało Klaudię Zwolińską w gronie faworytek do medalu. Jednak to jest sport, slalom, nieobliczalna dyscyplina. Jeden błąd może pozbawić wszelkich marzeń o sukcesie. Na szczęście sądeczanka pokazała charakter, a zwłaszcza to, że nerwy ma ze stali.
Po półfinałach, w których Klaudia Zwolińska zajęła drugie miejsce, apetyty na medal znacznie wzrosły. Jednak finały to zupełnie nowe zawody. W walce o podium nikt nie kalkuluje, wszyscy ryzykują. I tak było tym razem. Kilka zawodniczek popełniło błędy osiągając wyniki powyżej 100 sekund, a tylko lepszy rezultat gwarantował medal. Kiedy swój wyścig zakończyła Jassica Fox, było wiadomo, że będzie trudno ją pokonać. I tak się stało, choć właśnie Klaudia Zwolińska była tego najbliżej.
K-1 kobiet – finały: wyniki końcowe: 1. Jassica Fox (Australia) 96,08 (0), 2. Klaudia Zwolińska 97,35 (0), 3. Kimberly Jons (Wielka Brytania) 98,94 (0).