Wysokiej porażki doznali koszykarze STK Wikar Nowy Sącz w starciu z UKS Regis Wieliczka. Mimo ambicji sądeczan rywale nie dali pograć gospodarzom.
STK Wikar Nowy Sącz – UKS Regis Wieliczka 55:110 (20:29, 9:30 17:25, 9:26)
Sędziowali: Łukasz Oleksy i Joanna Gajdosz.
STK WIkar: Sławecki 17 (2×3) (1×3), Obrzut 10, Sommer 9, Frojdenfal 6, M. Mlanowski 4, Strzelec 3 (1×3), Pawlus 2, Leśniak 2, K. Milanowsi 2, Szary, Pogwizd.
UKS Regis: Hoffman 23 (2×3), Karlik 18 (2×3), Dziura 14, Bryzek 14, Siemieniec 10, Ponisz 9, Piskorz 5 (1×3), Pasek 5, Ropicki 4, Nykaza 4, Tarnawa 4.
Najbardziej wyrównane były [ierwsza i trzecia kwarta, ale też przegrane. Zespół z Wieliczki, który ma w swoim składzie kilku zawodników z pierwszoligową przeszłością nei pozwolili sądeczanom na nic. Prym wśród rywali wiódł Hoffman, który był niezwykle szybki i skuteczny. Sądeczanie nie mieli na niego pomysłu. Może wynik byłby niższy, ale nie mógł wystąpić Konieczny – choroba – który jest podporą obrony i gry pod tablicami, ponadto z kontuzją grał Sławecki. Młodzi koszykarze z Nowego Sącza, którzy wystąpili obok starszych kolegów, starali sie grać szybko, ale niestety brakowało skuteczności. Nikt o tym głośno nie mówi, ale sądeccy koszykarze nie mają gdzie trenować i stąd takie wyniki.
