Remis Sandecji na 115 lecie klubu

Komplet widzów obejrzał mecz Sandecji, która podejmowała Podbeskidzie  Bielsko Biała. Spotkanie miało szczególny wymiar bowiem w niedzielę klub obchodził 115 lecie powstania. Wszystkim marzyło się zwycięstwo dla uczczenia tego faktu, ale się nie udało. Było to ostatni w tym roku mecz przy ul. Kilińskiego 47. Przed zespołem jeszcze wyjazd do Szczecina i przerwa zimowa.

𝗦𝗮𝗻𝗱𝗲𝗰𝗷𝗮 – 𝗣𝗼𝗱𝗯𝗲𝘀𝗸𝗶𝗱𝘇𝗶𝗲 𝟬:𝟬

Sędziowali: J. Małyszek – P. Zielant, K. Sołtys – J. Złomańczuk

Kartki:   Piszczek – Martosz, Ściuk.)

𝗦𝗮𝗻𝗱𝗲𝗰𝗷𝗮: Jeleń – Słaby, Pleśnierowicz, Skałecki, Nawotka, Kołbon (76 Ziętek), Ćwielong (64 Brenkus), Ogorzały, Pietraszkiewicz (81 Talar), Oure (64 Piszczek), Wolsztyński (64 Juszczyk).

𝗣𝗼𝗱𝗯𝗲𝘀𝗸𝗶𝗱𝘇𝗶𝗲: Forenc – Biernat, Kizyma (87 Bieroński), Sitek, Górski, Ściuk, Urynowicz, Piątek (64 Bednarski), Kolanko (76 Florek), Gach, Martosz (76 Słomka).

Spotkanie było bardzo zacięte, choć porywającym pojedynkiem nie było. Oba zespoły chciały wygrać, stąd wiele akcji przed polami bramkowymi, ale strzałów było jak na lekarstwo. Po przerwie przez kwadrans zespół z Bielska nie opuszczał połowy Sandecji. Wydawało się, że musi paść gol, ale tym razem obrona biało czarnych spisywała się bardzo skutecznie. Gospodarze mieli szansę na zwycięstwo, ale w 74 minucie piłka po uderzeniu Pietraszkiewicza trafiła w słupek.

Ze znakomitej strony zaprezentowali się kibice, którzy nie tylko przygotowali boisko do grania odśnieżając murawę przed południem. Później pojawiły się banery, w 19 minucie i 10 sek. cały stadion  zamienił się w biało czarne barwy, to kibice pokazali w tych kolorach kartki czyli strojów Sandecji i tak było do ostatniego gwizdka sędziego. Warto podkreślić też fakt, że piłkarze wystąpili w historycznych biało-czarnych strojach, bez reklam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook
Instagram

Poprawa dostępności strony