Nie było niespodzianki w meczu derbowym Poprad Rytro – Barciczanka Barcice. Sąsiedzi zza między i to dosłownie, lider nowosądeckiej okręgówki nie dali szans mineralnym.
Poprad Rytro – Barciczanka Barcice 1:7 (0:3)
0:1 Leśniak 10, 0:2 Gryźlak 34, 0:3 Korzym 36, 0:4 Korzym 52, 1:4 Oleksy 56, 1:5 Korzym 70, 1:6 Małkowski 82, 1:7 Korzym 83.
Poprad: Gucwa: Pawlik (85 Mirek), Dzięciołowski, Duda, Kiebzak, Izworski, Wójcik (85 P. Pawlik), Oleksy, Poczkajski (82 Tokarczyk), Fiedor, Krupa (54 Kołbon).
Barciczanka: Mrózek: Stańczak (46 Zawiślan), Gryźlak, Basta (60 Iwańczyk), Krupa (72 Wiewióra), Małkowski, Ciężobka (60 Białowocki), Maślejak, Korzym, Zygmunt, Łukasik.
Faworytem spotkania był zespół gości, który w swoim składzie ma kilku byłych pierwszoligowców. Od pierwszych chwil meczu gospodarze drużyna Popradu Rytro starali się atakować, grać szybko, ale z takim rywalem się nie da. Pierwszy groźny atak Barciczanki przyniósł gola przyjezdnym. Piłkarze z Rytra mimo straty nie murowali swojej bramki, ale wciąż próbowali zaskoczyć zespół gości. Na niewiele się to zdało. Tacy piłkarze jak Małkowski, Basta, Korzym czy Gryźlak znakomicie sobie radzili pod bramką gospodarzy co przeżyło się na 7 goli, a aż 4 zdobył Korzym, gospodarze odpowiedzieli jednym. Lider wygrał gromiąc rywala zza miedzy.