Wykorzystując przerwę w rozgrywkach ekstraklasy i I ligi (grają reprezentacje) przebywająca na mini zgrupowaniu Sandecja zagrała mecz towarzyski z GKS Katowice, remisując.
GKS Katowice – Sandecja Nowy Sącz 1:1 (1:0)
1:0 Marcin Wasilewski 5, 1:1 Michał Walski 90
GKS: Kudła (61 Szczuka) – Brzozowski, Jaroszek (46 Rogala), Jędrych (46 Figiel), Janiszewski, Wasielewski (46 Wojciechowski) – Kościelniak (46 Błąd), Stromecki (46 Urynowicz), Repka, Bród (75 Krasucki) – Roginić (46 Arak)
Żółta kartka: Marcin Stromecki (GKS).
Sandecja: Tokarz – Szufryn (46 Nekić), Słaby, Kosakiewicz (46 Nawotka), Boczek, Kasprzak (60 Mas), Lusiusz (60 Walski), Śovśić, Kapica (60 Wróbel), zawodnik testowany, Gabrych.
Na ławce: Pietrzkiewicz, Nekić, Fall, Wróbel, Mas, Iskra, Toporkiewicz, Walski, Nawotka, Merebashvili, Surzyn, Podgórski.
Po ostatnim przegranym przez Sandecję meczu odbyły się rozmowy trenera z zawodnikami. Nie były to przyjemne spotkania dla niektórych. Zaraz po meczu Stanislav Varga stwierdził, że nie był zadowolony z postawy części piłkarzy. Jaki będzie efekt tych rozmów” Kilku zawodników może być odsuniętych od pierwszego zespołu, a może nawet będą musieli odjechać? Jak stwierdzono w klubie Sandecja to coś więcej niż „Klub”, tu się gra do upadłego. Kiedy jest mecz wszyscy zostawiają zdrowie na boisku. Komu się nie podoba niech odejdzie. Wiele wskazuje na to, że już podczas najbliższego meczu ligowego trener Stanislav Varga zdecyduje się na zmiany w zespole.
A sobotni mecz z GKS Katowice? Sparing zakończył się remisem 1:1. Lepiej spotkanie rozpoczęli katowiczanie, którzy już w 5 minucie po strzale Wasilewskiego. Później zbyt wielu okazji do zdobycia goli nie było. Oba zespoły grały dość statycznie, choć Sandecja próbowała doprowadzić do remisu i to się w końcu udało. W 90 minucie na strzał zza pola karnego zdecydował Michał Walski. Uderzenie było bardzo precyzyjne i piłka wpadła do siatki.
Po meczu piłkarze Sandecji wrócili do domu, a od wtorku drużyna rozpoczyna przygotowania do spotkania o ligowe punkty.