W Powiatowym Młodzieżowym Domu Kultury w Starym Sączu podpisano umowy z instruktorami, którzy będą prowadzić zajęcia w Szkółkach Ginących Zawodów w 2022 roku.
Szkółki to bezcenna inicjatywa, dzięki której są pielęgnowane tradycje naszego regionu. W tym roku będzie ich działać rekordowo dużo. Starosta nowosądecki Marek Kwiatkowski podjął decyzję o zwiększeniu ilości zajęć dla dzieci i młodzieży oraz powołaniu kolejnych 12 szkółek.
– Zdajemy sobie sprawę, że zachowanie dziedzictwa kulturowego jest bardzo ważne, a dzięki działalności Szkółek dzieci i młodzież mogą poznawać i kultywować tradycje – mówił starosta nowosądecki Marek Kwiatkowski. – Dlatego finansujemy ten projekt, a w tym roku przeznaczyliśmy na ten cel 330 tysięcy złotych i podnieśliśmy stawki godzinowe dla instruktorów. Cieszę się, że tak wielu młodych ludzi uczęszcza na zajęcia. Dziękuję też instruktorom za ich pracę i za to, że przekazują swoje umiejętności kształcąc kolejne pokolenia. Szkółki Ginących Zawodów to bezcenna inicjatywa, dzięki której ocalamy kulturę i pielęgnujemy regionalne tradycje.
– Obecnie działa 76 Szkółek Ginących Zawodów, które prowadzi 46 instruktorów – mówi Krzysztof Szewczyk, dyrektor Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury w Starym Sączu. – To 204 godziny zajęć tygodniowo, które odbywają się w 31 miejscowościach Powiatu Nowosądeckiego. Nowe Szkółki powstały w Podegrodziu, Lipnicy Wielkiej, Polnej, Tyliczu, Gródku, Powroźniku i Marcinkowicach. Wśród 76 Szkółek, 51 to Szkółki Muzykowania Ludowego, cztery Szkółki Tańca i Śpiewu Regionalnego, trzy Szkółki Bibułkarstwa, trzy Ceramiki, dwie Haftu, dwie Plastyczne, dwie Ikonopisarskie, dwa Zespoły Wokalne oraz po jednej Szkółce Rysunku na szkle, Rzeźby, Malarstwa, Grafiki, Gwary Ludowej, Kuchni Regionalnej i Szydełkowania.
W spotkaniu wzięli udział: starosta nowosądecki Marek Kwiatkowski, dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu Bożena Mynarek oraz dyrektor Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury Krzysztof Szewczyk.
Warto wiedzieć:
Pomysł powstania Szkółek Ginących Zawodów zrodził się pod koniec 2000 roku z inicjatywy władz regionu nowosądeckiego – ówczesnego członka Zarządu Powiatu Edwarda Paszka, dyrektora Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Zbigniewa Czepelaka, ówczesnego dyrektora Młodzieżowego Domu Kultury Józefa Puścizny, Stanisława Dąbrowskiego oraz Stowarzyszenia Lachów Sądeckich. Idea ta była reakcją na złą tendencję, która pokazywała dramatyczny spadek zainteresowania kulturą i tradycją regionu przez młode pokolenie lat 90-tych. Brak angażowania się w różne sfery życia artystycznego skutkował zatrzymaniem naturalnej wymiany pokoleniowej muzykantów czy twórców ludowych. Efekty były niepokojące: zespoły regionalne praktycznie przestawały funkcjonować, brakowało muzyków grających w kapelach. Jadąc na występy wypożyczano muzykantów z innych zespołów. Jesienią 2000 r. podpisano pierwsze umowy i tym samym utworzono 10 Szkółek Muzykowania Ludowego. Głównym zamierzeniem była chęć przekazania wiedzy i umiejętności na zasadzie mistrz – uczeń. Z oferty zajęć korzystało wtedy 120 uczniów. Zajęcia w szkółkach są prowadzone od 21 lat i finansowane z budżetu Powiatu Nowosądeckiego. Opiekę nad Szkółkami sprawuje Powiatowy Młodzieżowy Dom Kultury w Starym Sączu.
Źródło: Starostwo Powiatowe Nowy Sącz
Fot. Maria Olszowska
Ciekawe kto wyżyje z szkółki np. “gwary ludowej”?Instruktor będzie miał fuchę. Teraz tylko matołów znaleźć kto będzie chodził do takiej szkoły..