To kolejna już próba uzyskania wyjaśnień od zarządu spółki Nova w sprawie wyników kontroli, przeprowadzonej przez WIOŚ na składowisku odpadów. W poniedziałek radni kontynuowali obrady w sprawie miejskiej spółki. Spółka nie zgadza się z wynikami kontroli, a obecni na sesji prezesi spółki nie odpowiadali na pytania, tylko za każdym razem odczytywali oświadczenie zarządu.
Bez odpowiedzi pozostały pytania dotyczące składowania odpadów poza czaszą składowiska, jaki był koszt wywiezienia ich w inne miejsce i kto za to zapłacił. Dlaczego odpady zielone znalazły się na składowisku, skoro powinny zostać poddane procesom przetworzenia i czy w związku z nieprawidłowościami stwierdzonymi przez WIOŚ, może spółce zostać cofnięte zezwolenie na składowanie śmieci.
W związku z tym, że po odczytaniu oświadczenia prezesi NOVEJ wylogowali się z sesji, obrady odłożono do 23 lutego.
Wygląda na to, że nie prędko uzyskamy jasnych odpowiedzi w tej sprawie, a jakie jest Państwa stanowisko?
Czasami wydaje mi się, że co poniektórzy powinni wrócić się do szkoły i nauczyć się umiejętności odpowiadania na zadane pytanie.