Sądeccy koszykarze rozegrali całkiem niezły mecz, w którym prym wiódł Jakub Fritz. Koledzy wspomagali go jak umieli, ale rywale byli lepsi.
Liga Kadetów U-15
XIV Kolejka
STK Wikar Nowy Sącz – Oknoplast Kraków 68:82 (14:18, 21:18, 19:27, 14:19)
Sędziowały: Anna Orzeł i Sabina Kosakowska.
STK Wikar: Jakub Fritz 26 (2×3), Sebastian Leśniak 18, Maciej Roman 8, Nikodem Piwowar 7, Artur Pogwizd 5, Jakub Skóraś 2, Alan Adamek 2, Krzysztof Czubaj, Miłosz Baran, Kacper Leśniara, Jakub Wójs, Michał Dziadosz.
Oknoplast: Filip Lorek 38, Norbert Wolanin 11 (1×3), Bartosz Kosiński 10, Krzysztof Studencki 9,Karol Opyrchał 5, Wiktor Gawin 4, Mikołaj Rozwadowski 3 (1×3), Miłosz Zborowski 2, Bartłomiej Nowak, Hugo Jaszczewski Gacek, Jan Namysło.
Przez cały mecz sądeccy koszykarze grali ambitnie, starali się zaskoczyć rywali szybkimi atakami, ale zawiodła skuteczność, a proste błędy pod koszem dopełniły obraz gry. Należy podziękować zawodnikom STK Wikar za ambicję i wolę walki. Dlaczego przegrali? Przyczyn jest wiele. Trudno jest być naprawdę dobrym skoro trenuje się raz!!! w tygodniu. Jaka jest tego przyczyna? Nie ma wolnej hali. Ta Na Rurach jest oblężona przez koszykarzy i siatkarzy. Treningi STK wyglądają bardzo dziwnie. W tym samym czasie zajęcia taktyczne, trening rzutowy prowadzą trzy!!! grupy naraz. Nie ma mowy o zajęcia na całym boisku, które jest podzielone na trzy części. W takich warunkach należą się wszystkim sądeckim koszykarzom słowa uznania za to, że chcą uprawiać tę trudną dyscyplinę sportu, mimo wielu przeciwności.