Sądeccy policjanci rozliczyli z działalności przestępczej dwóch mieszkańców Sądecczyzny, którzy włamywali się do altan na terenie ogródków działkowych w Nowym Sączu. Zatrzymani, włamując się do budynków, dokonywali przy tym licznych uszkodzeń i kradli wszystko, co stanowiło jakakolwiek wartość. Łączna suma spowodowanych strat to ponad 60 tysięcy złotych. Teraz grozi im kara do 10 lat więzienia.
Jak informuje kom. Justyna Basiaga Oficer Prasowy KMP w Nowym Sączu20 grudnia 2022 r. około godziny 22, sądeccy policjanci, patrolując rejon ogródków działkowych w Nowym Sączu, zauważyli, że w jednej z altan jest włączone światło. Postanowili to sprawdzić.- Kiedy podeszli bliżej, zobaczyli, że drzwi do domku są uchylone, a w środku przebywa mężczyzna. Chcieli zapytać go, czy nie potrzebuje pomocy. Uwagę mundurowych przykuły pozostałości po spalonych kablach elektrycznych oraz różnego rodzaju sprzęty budowlane, elektronarzędzia, butle gazowe kosiarki i rowery. Mężczyzna przebywający w środku był tak zaskoczony wizytą policjantów, że nie był w stanie racjonalnie wytłumaczyć, skąd pochodzą te przedmioty i do kogo należą. Na początku twierdził, że niektóre otrzymał w prezencie, a inne kupił. Jednak po dłuższej rozmowie przyznał, że pochodzą z włamań. 41-letni mieszkaniec Sądecczyzny został zatrzymany i przewieziony do sądeckiej komendy, gdzie trafił do policyjnej celi.
Policjanci ustalili, że zatrzymany mężczyzna dokonywał tych przestępstw wspólnie ze swoim 47-letnim bratem, które wiedząc, że mundurowi depczą mu po piętach, sam zgłosił się do komendy. Ponadto na jaw wyszło, że jest poszukiwany, celem odbycia kary 3 miesięcy pozbawienia wolności.
Realizując dalsze czynności, policjanci ustalili, że bracia od 13 października do 18 grudnia ub. r. włamali się do 26 altan na terenie ogródków działowych w Nowym Sączu. Kradli wszystko, co przedstawiało jakąkolwiek wartość. Włamań dokonywali w nocy, a swój łup gromadzili w jednym z domków, który wynajmowali. W niektórych przypadkach, większe szkody materialne powodowali próbując wejść do środka altan. Łączna suma strat, jaką ponieśli pokrzywdzeni w wyniku ich przestępczej działalności, to ponad 60 tysięcy złotych. Policjanci odzyskali już znaczną część skradzionego mienia.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego mężczyźni usłyszeli 26 zarzutów usiłowania i dokonania kradzieży z włamaniem do altan oraz dodatkowo zarzut kradzieży hulajnogi elektrycznej. Za te przestępstwa grozi do 10 lat pozbawienia wolności, jednak starszy z braci może usłyszeć bardziej surowy wyrok z uwagi na to, że przestępstwa popełniał w warunkach recydywy.