Mimo chwilowego oddechu, nowosądeccy strażacy nie mają spokoju. Silny wiatr wciąż nie odpuszcza, a ma wiać jeszcze mocniej. W ciągu ostatnich kilku dni wichury wyrządziły wiele szkód na Sądecczyźnie.
– W ostatnich dniach jednostki straży pożarnych w tym OSP interweniowały kilkaset razy w powiecie – opowiada zastępca komendanta PSP w Nowym Sączu st. bryg. Paweł Motyka. – Za nami pracowity weekend, bowiem w sobotę i niedziele zanotowano łącznie 55 interwencji podjętych przez strażaków. To przede wszystkim powalone drzewa, ale również uszkodzenia w mieniu prywatnym. Niestety znów pojawiły się pożary traw i były to podpalenia. Było też usuwanie powalonych drzew przez wiatr, zerwane linie energetyczne, złamany maszt, itp. Miejmy nadzieję, że mimo zapowiedzi kolejnych wichur, większych interwencji nie będzie.