26-letni mieszkaniec powiatu myślenickiego oraz czwórka pasażerów audi, którym kierował, zostało zatrzymanych przez sądeckich policjantów. Mężczyzna uciekał przed mundurowymi drogami powiatu nowosądeckiego i gorlickiego, jadąc najprawdopodobniej w stanie nietrzeźwości, bez uprawnień, niesprawnym samochodem, w którego bagażniku były narkotyki. Teraz 26-latka czeka surowa kara.
24 lipca br. około godziny 21:20 grybowscy policjanci otrzymali informację, że w miejscowości Grybów, w stronę Nowego Sącza, czarnym audi porusza się najprawdopodobniej nietrzeźwy kierowca. Mundurowi natychmiast udali się we wskazany rejon, gdzie zauważyli przejeżdżający opisany samochód. Wówczas wykorzystując sygnały dźwiękowe i świetlne podjęli, próbę zatrzymania kierowcy do kontroli drogowej, jednak ten widząc radiowóz, gwałtownie przyspieszył. Policjanci rozpoczęli zatem pościg za pojazdem. Kierujący nim mężczyzna jechał brawurowo, przez co stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu – m.in. wyprzedzał na przejściach dla pieszych, o mało nie potrącając przechodnia, „ścinał” zakręty. Kiedy radiowóz zrównał się z jego samochodem, mężczyzna zjechał ze swojego pasa, uszkadzając lusterko pojazdu uprzywilejowanego. Wszystko działo się bardzo dynamicznie i wkrótce pościg był kontynuowany na terenie powiatu gorlickiego, gdzie dwukrotnie – w miejscowości Szalowa i Bobowa – mężczyzna ominął blokady oraz zignorował polecenia miejscowych policjantów do zatrzymania się. Kierujący z dużą prędkością przejechał przez Bobową, omal nie doprowadzając do zderzenia z innymi pojazdami, po czym lokalnymi drogami wrócił na teren powiatu nowosądeckiego. Po blokadzie drogi wojewódzkiej w Białej Niżnej, około pół godziny od rozpoczęcia pościgu, samochód został skutecznie zatrzymany przez policjantów z Grybowa, Bobowej oraz Gorlic.
Kierującym audi okazał się 26-latek z powiatu myślenickiego, który wiózł czterech mężczyzn w wieku od 24 do 31 lat, również mieszkańców tego powiatu. Zachowywał się arogancko i nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy, odmówił również badania trzeźwości. Po sprawdzeniu w systemach na jaw wyszło, że 26-latek nie ma uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, natomiast audi, którym się poruszał, nie ma polisy OC, aktualnych badań technicznych, a w ubiegłym roku został zatrzymany jego dowód rejestracyjny.
Dodatkowo podczas przeszukania samochodu policjanci w bagażniku znaleźli metalowe pudełko z białą substancją – po zbadaniu jej narkotesterem, okazało się, że jest to metamfetamina. Z uwagi na to, że żaden z mężczyzn nie przyznawał się do narkotyków, cała piątka została zatrzymana i przewieziona najpierw do grybowskiego komisariatu, a następnie do sądeckiej komendy. Ponadto od kierującego zostały w szpitalu pobrane próbki krwi do dalszych badań pod kątem zawartości alkoholu i środków odurzających. W toku dalszych czynności policjanci ustalili, że zabezpieczona metamfetamina była jego własnością.
Teraz 26-latek poniesie surowe konsekwencje swoich czynów. Mężczyzna odpowie m.in. za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, posiadanie narkotyków, kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień, stwarzanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu i spowodowanie kolizji, poruszanie się samochodem bez OC, badań technicznych i z zatrzymanym dowodem rejestracyjnym, a także za liczne wykroczenia drogowe, których dopuścił się podczas ucieczki. Mieszkańcowi powiatu myślenickiego grozi do 5 lat więzienia. Ponadto jeśli wyniki badań krwi dadzą wynik pozytywny, 26-latek odpowie także za jazdę po alkoholu lub podobnie działających środkach, za co dodatkowo sąd może orzec wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów.