Kolejny raz posłowie Arkadiusz Mularczyk i Jan Duda spotkali się z mediami przed kamienicą Wojciecha Butschera, który wciąż walczy o sprawiedliwość z prezydentem Nowego Sącza. Jednak tematem przewodnim była publikacja w GK. W artykule czytamy o powiązaniach Ludomira Handzla z byłymi funkcjonariuszami służb specjalnych PRL. Sprawę, która wywołała dyskusje w Nowym Sączu, przedstawiono w TV INFO.
– W tym materiale jest wiele wątków, ale jest jedna, która wzbudza niepokój – mówił poseł Arkadiusz Mularczyk. – Chodzi o fakt zasiadania w zarządzie warszawskiej Fundacji Rozwoju Lotnictwa, a to jest niezgodne z prawem. To może być to złamanie ustawy o samorządzie. Chcemy aby sprawą zajęło się Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, jeśli Ludomir Handzel nadal zasiada w fundacji. Jeszcze dzisiaj wystąpimy do ministra Kamińskiego oraz wojewody małopolskiego o wyjaśnienie tej sprawy. Inny problem to powiązania prezydenta miasta z osobami, które występują w przedstawionym artykule. Chcemy wiedzieć, czy związki gospodarcze nadal trwają i czy pan prezydent nie ma nadal wobec tych ludzi jakichś zobowiązań. Opinii publicznej Nowego Sącza należą się absolutne i jednoznaczne wyjaśnienia.
Ta sprawa budzi ogromne emocje i kontrowersje.
– Chcę dodać, że Ludomir Handzel nadal jest zarejestrowany jako prezes tej fundacji. – dodaje Arkadiusz Mularczyk. – Tak wynika z wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowym. Jednocześnie pełni funkcje prezydenta miasta. To jest niedopuszczalne. Przepisy antykorupcyjne ograniczają możliwość pełnienia funkcji w zarządach fundacji, kiedy piastuje się stanowisko wójta burmistrza czy prezydenta. Dlaczego prezydent nie wykreślił się z tej fundacji skoro twierdzi, że już nie jest jej prezesem? Pojawia się też pytanie dlaczego nie ujawnił tego w oświadczeniach majątkowych i wreszcie, co łączy go z całą plejadą funkcjonariuszy służb specjalnych?
Poseł Jan Duda stwierdził, że pamięta czasy PRL kiedy zajmował się działalnością podziemną. – Dlatego mieszkańcom miasta należą się wyjaśnienia, jakiego typu związki miał prezydent Handzel z tymi osobami, czy nadal trwają i czy prezydent ma w związku z tym jakieś zobowiązania. To budzie we mnie ogromny niepokój ponieważ w jej tle są ludzie służb specjalnych PRL. Jest to dla mnie czerwone światło, jeśli prezydent miasta ma tak bliskie związki z prominentnymi działaczami służb specjalnych – przyznaje poseł.
Podczas konferencji mówiono również o sprawie kamienicy Wojciecha Butschera, który powiedział, że od 10 lat walczy o swoje prawa jako współwłaściciel. – Nie wiem jak to się stało, że byłem najpierw przesłuchiwany w prokuraturze jako poszkodowany, a teraz jestem świadkiem. Dlaczego?
– Na pewno nie zostawimy pana Butschera samego – dodał Arkadiusz Mularczyk. – To jest sprawa bardzo podobna to próby przejęcia budynku Teatru Kamienica. Nie pozwolimy na to.