Klaudia Zwolińska gwiazdą Igrzysk Europejskich

To niezwykle miła wiadomość. Sądeczanka Klaudia Zwolińska zdobyła drugi srebrny medal, ale tym razem w C-1, choć jej koronną konkurencją jest K-1, gdzie też wywalczyła srebrny krążek. Bez wątpienia nasza zawodniczka, z KS Start Nowy Sącz, jest gwiazdą Igrzysk Europejskich w Krakowie.

Zanim doszło do walki o medale w kategorii kobiet. W półfinałach C-1 wystartowali panowie. O awans do finałów walczyło trzech Polaków, ale przebrnął tylko jeden Kacper Sztuba. Sądeczanin Grzegorz Hedwig miał czas dający finał, ale 54 pkt karne wyeliminowały go z rywalizacji. Podobnie Michał Wiercioch, który starał się, ale słabszy czas i 2 pkt karne pozbawiły go szans. Bardzo dobrze zaprezentował się Kacper Sztuba, który popłynął szybko i czysto, bez pkt karnych zajmując 8 miejsce. W finale już tak dobrze nie było. Polak rozpoczął dobrze i szybko, ale na 5 bramce za jaj ominięcie otrzymał 50 okt karnych, co dało mu ostatnie miejsce w finale.
C-1 mężczyzn – Finał: 1. Ryan Westley (Wielka Brytania) 94,01 (0), 2. Miquel Trave (Hiszpania) 95,16 (0), 3. Waclav Chalopuka (Czechy) 96,10 (0),…10. Kacper Sztuba 156,75 (5).

W C-1 kobiet Polki, Klaudia Zwolińska i Ola Stach do faworytek nie należały. Przez półfinały przebrnęła tylko sądeczanka, choć do końca rywalizacji musiała czekać na wyniki rywalek. Ale jej wynik dał 9 miejsce i finał.
Walka o medale to nowe zawody. Tu nie ma miejsca na kalkulacje, wszystkie zawodniczki ryzykują, a co za tym idzie wyniki końcowe są nie do przewidzenia. I tak było. Sądeczanka Klaudia Zwolińska popłynęła szybko i co ważne bez punktów karnych. Po niej na trasie pojawiły się specjalistki od C-1, ale wynik Polki okazał się bardzo dobry, który dał srebrny medal.

– Trudno mi uwierzyć w to, co się wydarzyło – mówiła na mecie Klaudia Zwolińska. – Nie byłam faworytką, ale stało się, mam srebrny medal. Jak duże to było dla mnie zaskoczenie niech świadczy fakt, że nie miałam dresów na uroczystość wręczenia medali, musiałam nawet pożyczyć butów. Bardzo się z tego medalu, bo to pokazuje, że ciężka praca pod kierunkiem trenerów daje efekty.
Na zakończenie zawodów w kajakarstwie górskim rozegrano cross. Niestety nikomu z polskich zawodniczek i zawodników nie udało się awansować do finałów.

Fot: Marek Oleksiewicz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook
Instagram

Poprawa dostępności strony