Dzisiaj (14.11.23) odbyła się, choć raczej należałoby powiedzieć spotkali się, sesja Rady Miasta Nowego Sącza. Tak jak było do przewidzenia nie było prezydenta miasta, który w swoim imieniu upoważnił do wystąpienia swojego zastępcę. Z nim radni nie chcieli dyskutować, ale kiedy się zgodzili, sesję zamknięto. Farsa na spotkania, kolejne sesje, dyskusje bez prezydenta trwa.
Zanim do niedługiej dyskusji doszło, zanim się w ogóle rozpoczęła radny Maciej Prostko (mecenas) zgłosił wniosek o zamknięcie dyskusji. Wywołało to śmiech, a po krótkiej przerwie debata się rozpoczęła. Głos zabrała m. in. Teresa Cabała, która przypomniała finansową stronę inwestycji, przedstawiła wysokość pożyczek jakie prezydent zaciągnął na inwestycje, jak długo miasto będzie je spłacać.
Radny Józef Hojnor stwierdził, że te trzy inwestycje, o których się tyle mówi to porażka Rady Miasta i prezydenta Ludomira Handzla. Radny Michał Kądziąłka kolejny raz ubolewał, że nie ma prezydenta Nowego Sącza, do którego jest szereg pytań. Przepychanki słowne trwały jeszcze jakiś czas, przypominano to co jest już znane, w końcu radny Leszek Gieniec z Klubu Koalicja Nowosądecka Ludomira Handzla zgłosił wniosek o zamknięcie dyskusji (poprzednia sesja trwała 11! godzin). Za tym wnioskiem zagłosowało 12 radnych, 7 było przeciw.
Warto tylko przypomnieć, że stadion miejski przy ul. Kilińskiego na razie się nie buduje, podobnie na Zawadzie oraz bloki STBS.
