Ta publikacja powstała, jako materiał, który może pomóc mieszkańcom Nowego Sącza
w wypracowaniu stanowiska na temat lokalizacji elektrociepłowni/spalarni na odpady
w Nowym Sączu na terenie firmy NEWAG za środki prywatne, bez angażowania środków
miasta.
Proces obiegu śmieci komunalnych:
- Gospodarstwo domowe wytwarza odpady.
- Gospodarstwo wstępnie segreguje odpady.
- Firma/miasto odbiera odpady. Wedle obecnej stawki za 19 zł od osoby.
- Miejska firma prowadzi segregacje odpadów w celu recyklingu. W 2020 31%
odpadów podlegają recyklingowi i sprzedaży. Reszta odpadów to odpady
zmieszane – odpady gorszego typu zawierające: składniki organiczne, tworzywa
sztuczne, papier, szkło. Odpady takie trzeba składować albo utylizować. - Odpady zmieszane trafiają na składowisko, to zbyt dużo wedle wymogów prawa;
są ograniczenia do 10% w 2030, poza tym składowiska miejskie się szybko
zapełniają, nastąpi rychło brak miejsca. - Dla rozwiązania problemu istnieją alternatywy: a) zwiększenie poziomu
recyklingu, b) budowa biogazowni-kompostowni, c) stworzenie nowego
wysypiska, d) wybudowanie spalarni. Te możliwości może traktować rozdzielnie,
albo łącznie.
Poniżej przedstawiono 11 ASPEKTÓW związanych z powstaniem
elektrociepłowni/spalarni. Zwróciliśmy się także do NEWAG SA z pytaniami odnośnie
kwestii związanych z funkcjonowaniem inwestycji. NEWAG udzielił odpowiedzi, które są
przytoczone dosłownie.
ASPEKT 1 – składowanie odpadów miejskich.
To zasadniczy aspekt, który powinien zostać uwzględniony przy decydowaniu o budowie
i lokalizacji elektrociepłowni i spalarni w Nowym Sączu. Sprawa śmieci w Sączu, to
niełatwa kwestia.
Istnieje obowiązek prawny aby 50% odpadów było poddane recyklingowi po procesie
sortowania. Reszta odpadów trafia na tzw. śmietnik. W przypadku Nowego Sącza to
około 15 tysięcy ton rocznie, przy obecnym poziomie recyklingu. Istniejące możliwości
składowania wyczerpią się ciągu kilku lat, przy obecnym poziomie recyklingu,
wykonywanym w zdecydowanie za niskim poziomie. Wedle danych ratusza recykling
jest na poziomie 30%, ale wedle nowego algorytmu rozliczeniowego (zmiana w 2021)
może to być na poziomie 20%. W tym kontekście należy rozważać inwestycję spalarni
odpadów.
Rozwiązaniem jest tworzenie nowego, alternatywnego składowiska, albo kompostowni
i biogazowni. To wiążę się z kosztem, co docelowo wpłynie na wzrost ceny odbioru
śmieci z obecnego poziomu 19 zł. Miasto ponosi koszty składowania „gorszych śmieci”,
a także koszt ich utylizacji poza miastem w innych spalarniach. Koszt utylizacji odpadów
po sortowaniu (tworzenie tzw. RDF) ma tendencję wzrostową na rynku może w krótkim
okresie, kilku lat, osiągnąć poziom około 1 tysiąc złotych za tonę. Przy takim poziomie
kosztów miasto musiałoby wydawać około 15 milionów rocznie na utylizacji odpadów
komunalnych. Obecne koszty miasta związane z odpadami to prawie 20 milionów
złotych rocznie.
Jeżeli sprawa odpadów mieszanych, które nie podlegają recyklingowi nie zostanie
załatwiona, to mieszkańców Nowego Sącza czekają podwyżki opłat za wywóz śmieci.
Obecna stawka 19 złotych jest zaniżona i w kontekście nierozwiązanego problemu
śmieciowego stawki mogą wzrosnąć do 30, a nawet 40 złotych w najbliższych latach.
(Tematowi gospodarki odpadami poświęcony zostanie osobna publikacja.)
ASPEKT 2 – emisja zanieczyszczeń z elektrocieplni/spalarni
Istnieją 2 sporne stanowiska. Pierwsze mówi o małej emisyjności w stosunku do
miejskich ciepłowni zasilanej węglem. Drugie stanowisko kwestionuje tę opinię.
Emisja
Mówi się o poziomie emisji porównywalnej ze spalaniem gazu. Kontrowersyjna jest
emisja rakotwórczych dioksyn i furanów. Ona istnieje, ale jej skala jest kilka razy
mniejsza niż poziom emisji z pieców na węgiel. Zwolennicy spalarni zupełnie pomijają
tą kwestię. Uważają, że te instalacje są zupełnie bezpieczne. Przeciwnicy zaś twierdzą,
że istnieje problem z dotrzymaniem obowiązujących standardów i zdarzają
przekroczenia limitów emisji dioksyn. Konieczne jest utrzymywanie wysokiej
temperatury (minimum 850 stopni), a dla odpadów zawierających związki chloru
temperatura 1100 stopni. Niekontrolowany spadek temperatury spalania zwiększa
emisję dioksyn. Szkodliwe jest także wygaszanie i uruchamianie spalania.
Z 1 m3 odpadów powstaje 6-8 tys. m3 szkodliwych spalin i pyłów zawieszonych. W
spalarniach typu BAT (najlepsza dostępna technologia) stosuje się szereg
specjalistycznych filtrów, które niwelują w znacznym stopniu te zanieczyszczenia, ale
nie są w stanie wyeliminować ich w 100%, podobnie jak filtry w elektrociepłowniach
węglowych. Spalarnie odpadów są wyposażone w węzły usuwające zanieczyszczenia ze
spalin. Standardowy ciąg technologiczny obejmuje: odpylanie spalin, ich odsiarczanie
(wiązanie tlenków siarki), redukcję tlenków azotu, płuczki wyłapujące zanieczyszczenia
kwaśne ze spalin, filtry (z węgla aktywowanego) absorbujące metale ciężkie, LZO oraz
dioksyny i furany.
(Tematowi zanieczyszczenia w dioksyny i furany poświęcona będzie osobna publikacja.)
Odór
Drugim zagadnieniem jest smród. W nowoczesnych instalacjach on nie powstaje, ale
konieczne jest: przewożenie w odpowiednich pojazdach, szczelność budynku
(podciśnienie) i filtrowanie powietrza (węgiel aktywny). W Monte Carlo, Wiedniu,
Kopenhadze i Libercu takie instalacje są w mieście. Inwestorzy tworzą estetyczne
budynki i zagospodarowują otoczenie w obawie przed oporem mieszkańców, chcąc
dowieść bezpieczeństwa i braku smrodu Inwestor-Newag także zapowiada utworzenie
miniparku przy instalacji.
Projektowana spalarnia będzie produkować energie cieplną, która będzie zasilać
istniejącą instalację cieplna MPEC. Spalane odpady zmieszane zastąpią spalany węgiel.
Około 5 kilogramów odpadów odpowiada energetycznie kilogramowi węgla. To wpłynie
na znacznie mniejszą emisję: dwutlenku siarki, azotanów, pyłów w znaczącej skali.
Sprawa dioksyn została opisana powyżej.
Odpady
W wyniku działania spalarni powstają odpady, które są całkowicie zagospodarowywane,
tworzy się żużel, który jest używany przy budowie dróg. Powstają także popioły
kwalifikowane jako substancje niebezpieczne, które wymagają specjalnego
składowania. To około 3% takich niebezpiecznych odpadów.
ASPEKT 3 – uciążliwy transport
To częsty zarzut. W przypadku planowanej instalacji w Nowym Sączu o wydajności 90
tysięcy ton będzie to kilkanaście pojazdów dziennie, założona ładowność tira (typ
platforma) to 24 tony. Przy pojazdach o mniejszej ładowności, ilość dzienna pojazdów
się zwiększy. Uciążliwość można zmniejszyć, gdyby transport był realizowany w nocy.
ASPEKT 4 – kary za niski poziom recyklingu.
Samorząd ma obowiązek poddawania 50% zawartości śmieci selekcji i recyklingowi. Do
2035 poziom ten wyniesie 65%. Nowy Sącz realizuje zobowiązanie obecnie na poziomie
31%, czyli jest znacznie pod progiem. Inwestycja elektrociepłowni/spalarni nie załatwi
tej sprawy, konieczne są wysiłki i inwestycje związane ze zwiększeniem poziomu
recyklingu. Osiągnięty poziom jest najniższy w ciągu 6 lat, najwyższy poziom to 47% w - Kary zostały zawieszone w 2020 roku. W przypadku Sącza jej poziom to kilka
milionów złotych. Czy ta kwota wystarczy aby podnieść poziom recyklingu w mieście?
Jeżeli będą kary, to należy się spodziewać wzrostu cen wywozu śmieci.
Przeciwnicy spalarni podnoszą argument, że spalarnie źle wpływają negatywnie na
poziom recyklingu, twierdząc, że gminy preferują „wygodne” spalanie, zamiast
sortowania i wykorzystywania odpadów poprzez recykling. Dodatkowo w wyniku
recyklingu można kilkakrotnie więcej uzyskać energii z odpadów niż w procesie spalania.
Recykling spowoduje znacznie mniej emisji dwutlenku węgla niż podczas spalania
odpadów.
(Tematowi recyklingu poświęcona będzie osobna publikacja.)
ASPEKT 5 – pozyskiwanie energii elektrycznej.
Instalacja spalarni jest także elektrociepłownią. W instalacji o wielkości 90 tysięcy ton
może powstać energii elektrycznej o wartości kilkunastu milionów rocznie, podobna ilość
ciepła. Można domyślić się, że w pierwszej kolejności będzie wykorzystywana przez firmę
Newag, a nadwyżka energia elektryczna zostanie dostarczona, sprzedana do Tauron.
Energia produkowana w instalacji spalarni może być tańsza, ponieważ nie obciążona
opłatami emisyjnymi. Na tym etapie trudno powiedzieć o skali i ewentualne korzyści dla
miasta i mieszkańców w postaci tańszej energii. Inwestor deklaruje moc 8MW energii
elektrycznej wytwarzanej w kogeneracji z ciepłem. Daje to około 60 tysięcy
megawatogodzin rocznie. To są założenia przy szczytowym obciążeniu instalacji.
Zakładając średni poziom 80% wykorzystania szczytowych mocy będzie to około 50
tysięcy megawatogodzin. Obecna cena hurtowa energii elektrycznej w Małopolsce to
375 złotych. Daje to około 20 milionów przychodów rocznie.
Inwestor nie ma możliwości prawnych dostarczania nadwyżki energii elektrycznej
bezpośrednio do mieszkańców Nowego Sącza, ale istnieje pośredni sposób, wystarczy
przekazać jakąś część przychodów z tego tytułu na rzecz miasta, które rozdysponuje te
środki na dopłaty dla miejskich instytucji, albo dla mieszkańców. O tym decydować
będzie rada miasta. Jeżeli byłoby to na przykład 5-10% przychodów, to kwoty byłyby
całkiem spore.
Zadaliśmy to pytanie do NEWAG. Otrzymaliśmy taką odpowiedź:
„Rozważany projekt zakłada produkcję w kogeneracji około 8 MW energii elektrycznej.
Wytworzona energia elektryczna zgodnie z przepisami nie jest nie jest udostępniana
bezpośrednio mieszkańcom, a przekazywana do sieci na podstawie koncesji.”
ASPEKT 6 – pozyskiwanie energii cieplnej.
Kogeneracja zakłada produkowanie oprócz energii elektrycznej także energii cieplnej.
Inwestor deklaruje 23 MW mocy. To około 200 tysięcy megawatogodzin. To są założenia
przy szczytowym obciążeniu instalacji. Zakładając średni poziom 80% wykorzystania
szczytowych mocy będzie to około 150 tysięcy megawatogodzin. Część tej energii będzie
zużywał na własne potrzeby firmy, ale resztę, całkiem sporą dostarczy do miejskiej sieci
cieplnej. Zakłada się, że będzie to aż 80% potrzebnego ciepła rocznie. Koszt
megawatogodziny ciepła na rynku to około 150 zł. Daje to całkiem sporą kwotę
przychodów, bo około 25 milionów rocznie.
W przypadku energii cieplnej inwestor ma możliwości bezpośredniego dostarczania
ciepła do miejskiej sieci. Istnieje już rura pomiędzy NEWAG a MPEC, trzeba tylko
zwiększyć jej przepustowość. Czy inwestor proponuje coś konkretnego mieszkańcom i
miastu? Chodzi jakieś gwarancje utrzymania cen, a może nawet jakieś konkretne upusty
w stosunku do bieżących stawek ciepła.
Zadaliśmy to pytanie do NEWAG. Otrzymaliśmy taką odpowiedź:
„Elektrociepłownie wykorzystujące ekologiczny surowiec w postaci odpadów
nienadających się do recyklingu, nie są obciążone kosztami związanymi z handlem
emisjami CO2, co pozwoli zaproponować odbiorcom ciepła w Nowym Sączy
konkurencyjne, stabilne ceny, a w konsekwencji wpłynie pozytywnie na opłaty
ponoszone przez mieszkańców. Jest to bardzo istotne z perspektywy nie tylko
funkcjonowania, ale przede wszystkim rozwoju miejskiej sieci ciepłowniczej.”
ASPEKT 7 – jak jest w Polsce i innych krajach
W Polsce istnieje 8 samorządowych spalarni: Warszawa, Kraków, Białystok, Konin,
Poznań, Szczecin, Bydgoszcz, Zabrzu, Gdańsk. Planowane w Łodzi i Gliwicach. Budowa
instalacji wiązała się z protestami społecznymi, które z czasem wygasały. Zawsze
chodziło o zanieczyszczenia i kwestia uciążliwości transportu.
W Niemczech funkcjonuje 98 spalarni, 3 w Czechach, 2 w Słowacji, 126 we Francji, 34 w
Szwecji. W całej Europie funkcjonuje 500 instalacji. Ciekawym przykładem jest Szwecja.
W 2001 r. wysypiska w Szwecji przyjmowały 50% odpadów, a w 2012 r. już zaledwie 1%
(!). Taka przemiana w 11 lat ma charakter rewolucyjny. Czy cos takiego jest możliwe w
Nowym Sączu?
ASPEKT 8 – korzyści podatkowe dla miasta.
Trudno się spodziewać takich korzyści z kilku powodów. Jako inwestycja będzie
zwolniony z podatku CIT, a zatrudnienie – podatki PIT – w takim przedsięwzięciu będzie
niskie, bo to mocno zautomatyzowane przedsięwzięcia.
Zadaliśmy to pytanie bezpośrednio do inwestora. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Udzielenie odpowiedzi wiązałoby się z ujawnieniem zyskowności z inwestycji, a te dane
są już wrażliwe.
ASPEKT 9 – wielkość elektrociepłowni
Wielkość elektrociepłowni, jaką deklaruje inwestor-Newag to 90 tysięcy ton rocznie. To
znacznie przekracza ilość śmieci grupy ODPADY w Nowym Sączu. Te należy szacować w
najbliższych latach po wzroście poziomu recyklingu na około 15 tysięcy ton rocznie.
Pozostaje 75 tysięcy ton. Ta arytmetyka wskazuje na to, że utylizacji będą podlegać
odpady z innych gmin, z szacunków wynika, że nie tylko powiatu nowosądeckiego.
Instalacja o podobnej wielkości w Koninie obsługuje 37 gmin sąsiednich. To będzie
źródłem korzyści dla inwestora. Funkcjonowanie instalacji oparte będzie o spalanie
odpadów, które będą pochodzić z innych gmin, tylko około 15% odpadów będzie
pochodzić z Nowego Sącza. Taka wielkość inwestycji jest podyktowana czynnikami
ekonomicznymi i rachunek biznesowym.
ASPEKT 10 – alternatywne spalarnie w regionie
Od wielu lat, firma Empol, regionalny potentat w dziedzinie odpadów stara się uzyskać
pozwolenia na budowę spalarni w Gorlicach, moc przerobowa spalarni to 100 tysięcy
ton. Jest już blisko finalizacji, ale inwestycja spotkała się z protestami mieszkańców.
Gdyby jednak ta inwestycja powstała, to odpady z Nowego Sącza i innych gmin powiatu
byłyby tam spalane.
Można także rozważać inwestycje w samorządową w spalarnię. Koncepcja: miasto Nowy
Sącz wraz z gminami powiatu nowosądeckiego zakłada „spółdzielnię”, która buduje
spalarnie na około 40 tysięcy ton; to powinno wystarczyć dla gmin powiatu
nowosądeckiego; gminy dokładają się do inwestycji proporcjonalnie do ilości odpadów,
które powstają na ich terenie. Inwestycję taką należy szacować na kwotę do 200
milionów złotych; należałoby wybrać dobrą lokalizację, która uwzględnia powstanie
infrastruktury do przesyłu ciepła do miasta. Niewątpliwą zaletą takiej inwestycji byłby
rachunek ekonomiczny oparty o założenie, że spalarnia bilansuje się na zero, bo nie
musi zarabiać; spalarnie komercyjne stawiają sobie za cel zysk. Ostatecznie mieszkańcy
miasta i gmin powiatu będą mniej płacić za wywóz odpadów. Ale taka inwestycja ma
charakter teoretyczny. Zasadniczą alternatywą dla spalarni pozostaje wysoki poziom
recyklingu.
ASPEKT 11 – korzyści dla miasta i mieszkańców.
Budowa spalarni/elektrociepłowni to sprawa mocno drażliwa społecznie. Wszystkie
dotychczasowe lokalizacje spotykały się z burzliwymi protestami mieszkańców.
Zapewne tak się stanie również w Nowym Sączu. Ostateczny głos będzie należeć do
rady miasta. To ona wraz z ratuszem może i powinna prowadzić rozmowy z inwestorem
w imieniu mieszkańców. Można w tym zakresie wypracować konstruktywną UMOWE
SPOŁECZNĄ, której beneficjentami będą wszystkie strony, także mieszkańcy Nowego
Sącza. Umowa będzie skonkretyzowana, spisana i podpisana publicznie przez
przedstawicieli NEWAG i miasta. Chodzi głównie o korzyści jakie może uzyskać miasta i
jego mieszkańcy, którzy w zamian za zgodę na lokalizację i możliwość zarabiania sporych
pieniędzy.
Zadaliśmy to pytanie o korzyści dla miasta i mieszkańców bezpośrednio do inwestora,
Uzyskaliśmy następującą odpowiedź:
„Dzięki realizacji inwestycji Nowy Sącz zyska:
• rozwiązanie problemu zagospodarowania odpadów nienadających się do
recyklingu w obliczu zamknięcia składowiska i konieczności ograniczenia
składowanych odpadów do jedynie 10%;
• ekologiczne źródło energii cieplnej dla Miasta, odejście od węgla i ograniczenie
zanieczyszczenia powietrza;
• tańszą energię cieplną dla mieszkańców;
• ograniczenie wzrostu opłat za zagospodarowania odpadów komunalnych
wytwarzanych przez mieszkańców;
• oszczędność w budżecie miasta dzięki zaangażowaniu środków inwestora
prywatnego.”
Publikacja opracowana przez ekspertów Instytutu Karpackiego na podstawie danych i
badań dostępnych publicznie.
Ciekawe, co o inwestycji budowy spalarni odpadów w Nowym Sączu sądzą mieszkańcy?
To wieloaspektowy problem i wszystkie kwestie powinny zostać wzięte pod uwagę.
Mieszkańcy powinni się wypowiedzieć, a radni gminni uwzględnić ich głos przy
podejmowaniu decyzji.
Platforma GŁOS OBYWATELSKI umożliwia partycypację mieszkańców w podejmowaniu
ważnych decyzji w gminie. Tutaj można oddać swój GŁOS
Świetny pomysł. Więcej takich spalarni i będzie czysto i ciepło.