Jak zawsze przed sezonem w „Starym Kościele” w Nowym Sączu odbyła się w intencji sądeckiego msza święta, którą celebrował ks. Józef Wojnicki kapelan sportu i Sandecji.
– Zaczynamy nowy sezon, a nie wiemy jak będzie. Za naszą wschodnią granicą trwa wojna wywołana przez Rosję. W Polsce mamy ponad 3 mln uchodźców. Pomagamy im aby ludzie mogli przeżyć ten czas. Solidaryzujemy się też z klubami piłkarskimi Ukrainy, które nie będą mogły uczestniczyć w rozgrywkach ligowych. Warto też przypomnieć, że kiedyś Pogoń Lwów była czterokrotnie Mistrzem Polski. W 2014 roku Rosja napadła na Ukrainę a FIFA i MKOL przydzieli jej (Rosji) największe imprezy sportowe, wtedy świat się nie oburzał, nie protestował, a skutki tego mamy dzisiaj. Piłka nożna jest obecnie najpopularniejszą dyscypliną sportu. W tym roku MŚ są w Katarze. Przeszłości Polska zdobyła dwa medale, graliśmy też na ME, ale bez sukcesów, ale w IO byliśmy mistrzami oraz wicemistrzami. Teraz przed nami zmagania ligowe. Nie będzie łatwo. W I lidze jest kilka zespołów mocnych jak Wisła Kraków, ŁKS, Ruch Chorzów, Bruk Bet Nieciecza, Podbeskidzie, itd. Każdy trenował by wypaść jak najlepiej. Sandecja w poprzednim sezonie zajęła wysokie 7 miejsce. Nasz zespół ma charakter, ale trzeba pamiętać, że jeden zawodnik meczu nie wygra, że ważny jest zespół, który współpracuje i walczy. To także trenerzy, którzy przygotowują piłkarzy do spotkań, ale również rozmawiają, motywują zawodników. Jeśli wszyscy będą współpracować i dążyć do jednego celu, a marzy się nam powrót do ekstraklasy, będzie dobrze – mówił ks. Józef Wojnicki.
Po mszy od ołtarza popłynęły życzenie zdrowia, dobrej gry i sukcesów bo czekają na to nowosądeccy kibice. Jak zawsze ks. Józef Wojnicki gwizdkiem dał sygnał do rozpoczęcia sezonu. Najmłodsi uczestnicy mszy otrzymali upominki.
Piękna tradycja. Tak trzymać 👍💪