Jak tradycja każe koncert Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zakończyło „światełko do nieba”. Sądeczanie, którzy tłumnie przybyli na tę chwilę, na płytę rynku, zaświecili swoje komórki, a później spróbowali pysznego tortu, który pokroił zastępca prezydenta Nowego Sącza Artur Bochenek.
Zanim doszło do końcowych akordów WOŚP w Nowym Sączu od południa przed ratuszem działy się bardzo ciekawe rzeczy. Były koncerty, pokazy, a także licytacje. Oferowano vouchery na pobyt w hotelu, lot szybowcem, itd…Jednak punktem kulminacyjnym była „walka” o złote serduszko WOŚP. Licytacja okazała się zacięta. Ostatecznie przejdzie w ręce właściciela za 14,5 tys zł. Co ciekawe tę niezwykłą pamiątkę wylicytował ten sam sądeczanin już po raz czwarty. Spotkanie z WOŚP zakończył koncert grupy „33 Trzysta”.
Na godz. 20, na koncie sądeckiej WOŚP było 135 tys. zł, kwota bez licytacji na allegro, itd…
