W poniedziałek do Katolickiej Szkoły Podstawowej w Nowym Sączu im. ks. Fr. Blachnickiego trafiła piątka dzieci z Ukrainy. Są w różnym wieku, uczą się w klasie 8, 4m 3 i 2.
– Jak trafiły do nas?. To rodzice naszych uczniów jak państwo Pakosińscy, Basiagowie i inni przyjęły dzieci do siebie – opowiada dyrektor KSP w Nowym Sączu Zbigniew Małek. – Zwrócili się do mnie by niektóre z nich przyjąć do szkoły. Od poniedziałku jest u nas Denys i Kamila 8b, Slavomir 4m, Kateryna 3m i Yelyzyveta 2m. Warto dodać, że od 5 lat uczy się w naszej szkole jeszcze dwoje ukraińskich dzieci. Bardzo dziękuję rodzicom za serce. Należy się wam wielki szacunek za to, że przygarnęliście do swoich domów rodziny z Ukrainy.
Sądeckie dzieci przyjęły swoich rówieśników z Ukrainy bardzo serdecznie.
– U nas w klasie jest Kateryna – opowiada Karol. – To fajna dziewczyna. Wszyscy uczymy ją polskich słów. Jak jest coś dobrze to mówi do nas „może być”.
W ósmej klasie też nie ma problemów. Młodzież bardzo szybko znalazła wspólny język z ukraińskimi rówieśnikami.
– Miała być jeszcze dwójka dzieci, ale mają problem – dodaje Zbigniew Małek. – Po przyjeździe do Polski dużo płakały, bały się wyjść z domu. Wiem, że w najbliższym czasie pójdą do szkoły.