Jak pisaliśmy TUTAJ, do oszustw doszło we wtorek, 16 marca br. Tego dnia sądecka Policja otrzymała trzy zgłoszenia dotyczące wyłudzeń pieniędzy od seniorek pod pretekstem udziału w tajnej policyjnej akcji. Jedna ze starszych pań nie dała się oszukać, ale dwie kolejne sądeczanki straciły wówczas swoje oszczędności i biżuterię.
Sądeccy kryminalni natychmiast po otrzymaniu zgłoszeń zaczęli intensywnie działać w tej sprawie dzięki czemu bardzo szybko wytypowali dwie kobiety podejrzewane o te przestępstwa. Policjanci ustalili, że sprawczynie właśnie jadą taksówką w kierunku Krakowa. Zebrane informacje zostały natychmiast przekazane funkcjonariuszom z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, dzięki czemu wskazany samochód został zatrzymany do kontroli drogowej przez mundurowych z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie przy wjeździe do stolicy Małopolski. Okazało się, że taksówką podróżują dwie mieszkanki Dolnego Śląska w wieku 21 i 33 lat. Ponadto kobiety miały przy sobie pieniądze i kosztowności pochodzące z dokonanych przestępstw – 20 tys. złotych, funty brytyjskie, dolary amerykańskie i złotą biżuterię.
Kobiety zostały zatrzymane i przewiezione do krakowskiej komendy, skąd zostały przekonwojowane przez sądeckich funkcjonariuszy do Nowego Sącza, gdzie były prowadzone dalsze czynności w tej sprawie. 21 i 33-latka usłyszały od policjantów zarzut oszustwa, za co grozi im od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Prokurator zwrócił się z wnioskiem do sądu o zastosowanie wobec podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Dzisiaj (19 marca) sąd przychylił się do tego wniosku i zgodnie z jego decyzją kobiety spędzą na kratami najbliższe trzy miesiące w oczekiwaniu na wyrok.
źródło/fot/film: KMP w Nowym Sączu