W całym kraju zostały zorganizowane protesty rolników, w Nowym Sączu również można było zauważyć traktory, które poruszały się po ulicach miasta. Były one przyozdobione w biało-czerwone flagi i transparenty, na których wypisane zostały hasła nawiązujące do obecnej (tragicznej) sytuacji polskiego rolnika.
W piątek (9 lutego) o godz. 10:00 rolnicy z powiatu nowosądeckiego i okolic zgromadzili się na parkingu, który znajduje się naprzeciwko „Białego Klasztoru” w Nowym Sączu. Po godz. 12:00 wyruszyli oni ciągnikami z Ronda Solidarności w kierunku Ronda Jana Pawła II (poruszali się nimi tam i z powrotem). Protest trwał do godz. 16:00.
– Napływ produktów rolnych z Ukrainy, ograniczenia narzucone rolnikom przez Zielony Ład, czy zbyt wyśrubowane wymogi środowiskowe we Wspólnej Polityce Rolnej to przyczyny kryzysu, który zagraża przetrwaniu gospodarstw rolnych – twierdzi Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych.
W manifestacji w Nowym Sączu udział wzięło kilkaset osób. Rolnicy walczą przede wszystkim o lepszą przyszłość dla siebie i swoich dzieci, był to strajk całkowicie apolityczny.
Sytuacja polskiego rolnika jest bardzo trudna i z roku na rok stale się pogarsza, dlatego Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność” zdecydował o przeprowadzeniu strajku generalnego. Zablokowane zostały wszystkie przejścia graniczne Polski z Ukrainą – wraz z blokadami dróg i autostrad.
Agnieszka Michalik
Fot.: Dariusz Bielec | Portal Sądecki News