Dyskusja dotycząca MPK bez finalnej decyzji.

43 “nadzwyczajna” sesja Rady Miasta “Informacja na temat funkcjonowania Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Spółka z o.o. w Nowym Sączu – dyskusja” znów przebiegła w burzliwy sposób.

Po raz kolejni Radni nie mogli dojść do porozumienia w kwestiach ważnych dla mieszkańców Nowego Sącza. W dyskusji brali udział przede wszystkim Radni z obozu prezydenta Ludomira Handzla, gdyż w odczytanym przez Radnego Kądziołkę stanowisku radnych klubu PiS stwierdzili oni, że “nie będą brać udziału w tym spektaklu”

Prezydent miasta natomiast postawił sprawę jasno już na wstępie mówiąc, iż “wykorzystuje się spółkę komunalną jako atak na prezydenta”.

Nie zabrakło także wypominania kto jakim jeździ samochodem oraz podważania kwestii odwagi niektórych radnych.

Radny Ziaja zacytował natomiast powiedzenie z dzieciństwa “Obiecanki cacanki, a głupiemu radość” co miało odnieść się do znalezienia pieniędzy odebranych spółce MPK na rzecz dofinansowania do opłat za wodę i ścieki mieszkańcom Nowego Sącza.

Prezes Spółki MPK Jerzy Leszczyński przyznał, że nie chce zwalniać pracowników, ale bez tych pieniędzy będzie musiał podejmować drastyczne środki.

W ciągu najbliższego tygodnia ma odbyć się spotkanie dotyczące ratowania Spółki, a znalezieniem pieniędzy na ten cel mają zająć się Ci, którzy “wzniecili ten pożar” dodał zastępca prezydenta Artur Bochenek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook
Instagram

Poprawa dostępności strony