Nie ma łatwego życia beniaminek IV ligi Barciczanka. Kolejny mecz i znów porażka. Strata punktów oznacza, że zespół Mateusza Dwojaka znalazł się blisko dna tabeli.
Słomniczanka Słomniki – Barciczanka Barcice 2:0 (0:0)
1:0 Handzik 55 (karny), 2:0 Kamiński 88
Żółte kartki: Poźniak, Głowa, Kamiński, Kosakowski, Nowak, Grundik – Salamon, Gryźlak, Korzym.
Słomniczanka: Poźniak: Kołton, Michalec, Filipek, Handzlik (90 Grundik), Ochman (85 Peret), Jurzec, Głowa (60 Grodzki), Wibson (75 Nowak), Kamiński, Kosakowski.
Barciczanka: Mrózek: Basta (46 Tokarz), Łukasik, Gryźlak (58 Miechurski), Manuel (80 Tarasek), Krupa (46 Zawiślan), Ciężobka, Salamon (46 Oleksy), Martuszewski, Maślejak, Korzym.
Zespół z Barcic potrzebuje punktów niczym ryba wody. Ligowa rzeczywistość okazuje się bardzo trudna dla Barciczanki.
W pierwszej połowie mecz był w miarę wyrównany, choć po pół godzinie Barciczanka osiągnęła małą przewagę, ale to nie przełożyło się na gole. Ataki i strzały Korzyna, Maślejaka czy Salamona były blokowane lub wybijane przez bramkarza gospodarzy. Po przerwie mecz nabrał na rumieńców, zwłaszcza od momentu rzutu karnego, który został mocno oprotestowany przez drużynę z Barcic. Sędzia mecz za to nie widział ewidentnego faulu na Korzymie, który wyskakując do piłki został powalony przez obrońcę. Po zdobyciu gola przez rywali była szansa na wyrównanie ale Oleksy zmarnował okazję. Barciczanka ruszyła do ataków. Zespół ze Słomnik ratowali się faulami, za które zobaczyli 6 żółtych kartek. Pod koniec meczu kontra przyniosła miejscowym drugiego gola.
Barciczanka przegrała kolejny mecz i sytuacja w tabeli to pokazuje.
