Po zmianach kadrowych i znacznych wzmocnieniach, do Barcic doszli mi.in Maciej Korzym, Michał Gryźlak czy Dariusz Łukasik. Te zmiany były widoczne na boisku. Faworyt nie zawiódł i pewnie pokonał rywali z Uścia.
Barciczanka Barcice – LKS Uście Gorlice 4:0 (0:0)
1:0 Krywoborodenko 60, 2:0 Maślejak 76, 3:0 Krywoborodenko 82, 4:0 Krywoborodenko 90.
Sędziowali: Krysztof Budynik – Marek Ogórek i Hubert Kożuch.
Żółte kartki: Krupa, Maślejak – Dudka, Pyrdoł
Bariczanka: Różalski: Ciężobka, Łukasik, Leśniak, Zygmunt, Krupa, Zawiślan, Maślejak, Gryźlak, Stańczak, Krywoborodenko.
LKS Uście: Burnagiel: Pernal, Żołnowski, Żychowski, Drąg, D. Pyrdoł, B. Pyrdoł, Matuszyk, Pogwizd, Dudka, Piecuch.
Od początku spotkania na boisku w Barcicach przeważali gospodarze. Od 20 do 27 minuty barciczanie mieli 4 szanse na gole, ale zmarnowali tzw. 100 procentowe okazji. Po strzałach m.in Maślejaka i Krowoborodenki piłka dwa razy trafiła w słupek, ale też piłkarze nie trafili do siatki mając przed sobą tylko bramkarza gości. Zespół z Uścia okazał się trudny do złamania w obronie, która skutecznie powstrzymywała ataki Barciczanki. Dopiero po przerwie gospodarze dali radę pokonać Burnagiela, a worek z golami otworzył Krywoborodenko. Warto podkreślić fakt, że w pierwszym meczu nie mógł wystąpić Korzym.
